Przepyszna kalafiorowa zapiekanka do zrobienia na dwa sposoby. Idealne zarówno na śniadanie, wege obiad lub kolację. Muffiny będą dobrą opcją na wynos, a zapiekanka to świetne danie lub dodatek do obiadu. Pyszne zarówno na ciepło jak i na zimno.
Zrobiłam z całego kalafiora – większe pół w foremce ceramicznej o rozmiarze 15×21 cm i zostało mi ciasto, więc przelałam do foremek na muffiny – wyszło ich 8.
Obie formy są świetne.
Składniki:
- kalafior taki nie za duży
- 400 g passaty pomidorowej
- 2 jaja
- pół cebuli pokrojonej w kostkę
- papryka pokrojona w kostkę lub piórka
- mozzarella miękka – kulka
- 100 g sera cheddar tartego
- opcjonalnie kilka kropel pasty chilli do smaku
- dwie łyżki majonezu
- papryka w proszku, sól, pieprz
Przygotowanie:
- Ugotuj kalafior porwany w różyczki, odcedź.
- Wymieszaj wszystkie składniki i przelej do formy/foremek.
- Piecz – jeśli muffinki to około 25 minut – duża forma – 40-45 minut – do zarumienienia w 160 stopniach z termoobiegiem.
- Na koniec: zetrzyj na tarce ząbek czosnku i daj na górę. Przyryj jeszcze odrobiną sera tartego cheddar.
- Piecz jeszcze około 5 minut do rozpuszczenia sera.
Porcja jest spora. Możesz zrobić z połowy składników. U mnie były to 4 porcje.
Kcal całości: ok. 1806 ok. 2 kg
T: 117,2 B: 110,9 Wn: 63
sugerowana porcja: 1/4 czyli ok. 500 g
T: 29,3 B: 27,7 Wn: 15,7
Przyznam szczerze, że nie przepadam za dużą pizzą z kalafiora, ale te muffinki to musi być prawdziwy sztos! Przez to, że wypiek jest niewielki, cała forma nie nabierze wilgotności, której nabiera całe duże ciasto. Będę dzisiaj robić, a jutro w pracy testować! 🙂
Świetna opcją na 2 śniadanie. Napewno przetestuję:)
Uwielbiam zapiekanki z kalafiorem- chętnie wypróbuję 😉
Ahh.. jak te muffiny uratowały mi dość ciężka podróż na drugi koniec Polski. Jak reszta zajadała się fast foodami to ja miała te małe Cuda. Przepyszne! Na pewno będę robić częściej 🙂
Ojeju zapomniałam już o nich, na dniach wpadną dla młodej, obie kochamy kalafiora