Kolagen jest naturalnie produkowany w organiźmie ludzkim, stanowi około 25% wszystkich jego białek. To pewnego rodzaju spoiwo komórek w ciele człowieka. Kolagen występuje w mięśniach, skórze, ścięgnach, a nawet kościach i chrząstkach. Dlaczego więc warto suplementować kolagen? Kolagen w proszku czy w tabletkach? Który kolagen najlepszy?
Co to jest kolagen?
Z greckiego „kolla” – klej – „genan” – produkować – czyli produkować klej łączący tkanki i takie tam. Kolagen to białko – trzyłańcuchowe składające się z ponad tysiąca aminokwasów. Najważniejsze z nich to: prolina, glicyna, arginina i glutamina.
- Prolina to główny składnik kolagenu, odpowiada za elastyczność skóry, daje odporność na promieniowanie słoneczne. To właśnie słońce może wpływać na przyśpieszenie procesu starzenia się skóry. Ma również zdolność do wiązania wody, dlatego pomaga utrzymać odpowiedni poziom nawodnienia skóry. Prolina reguluje metabolizm komórkowy, zapobiega osadzaniu się warstw tłuszczu na ściankach tętniczych, a także pomaga w regeneracji uszkodzeń wątroby.
- Glutamina jest z kolei głównym składnikiem mięśni. Jeśli więc trenujesz mocniej to możesz pomyśleć o suplementacji nie tylko kolagenu, ale samej glutaminy. Mięśnie składają się aż w 60% właśnie z glutaminy, a korzystają z niej nie tylko mięśnie, ale także układ pokarmowy i odpornościowy. Przy intensywnym wysiłku fizycznym poziom glutaminy może być zbyt niski dla właściwego funkcjonowania wszystkich z układów, które z niej czerpią. Prawidłowy poziom glutaminy w całym organizmie daje zarówno odporność, zdrową kondycję jelit, układu pokarmowego, tym samym umożliwia lepsze wchłanianie składników odżywczych.
- Glicyna bierze udział w syntezie kreatyny, reguluje wydzielanie hormonu wzrostu. Co ciekawe – to glicyna jest odpowiedzialna za utrzymanie prawidłowej kondycji prostaty.
- Arginina lub L-arginina (to samo) jest bardzo ważnym składnikiem kolagenu – rozkłada się na tlenek azotu, który robi dobrze dla zdrowia serca, tętnic, całego układu krążenia. Przy tym, że usprawnia krążenie to wzmacnia męskie libido i ogólnie układ odpornościowy.
Nic nie może przecież wiecznie trwać – białko młodości
Z wiekiem spada zdolność do produkcji kolagenu, a może brdziej do efektywności produkcji kolgenu (bo produkuje go nieustannie) tj. więcej komórek kolagenu obumiera, niż jest wytwarzanych. Proces obniżenia poziomu kolagenu w organizmie może zacząć się już przed 30 rokiem życia i jest spowodowany wieloma czynnikami. Po pierwsze stres – największy wróg diety, odchudzania i zdrowia, promienie słoneczne, zanieczyszczone powietrze, przetworzona żywność, nałogi, styl życia i pewnie jeszcze by się jakieś znalazły.
Objawy niskiego poziomu kolagenu:
- wiotka skóra – najbardziej widoczne oznaki pojawiają się na szyi
- sucha skóra
- zmarszczki, bruzdy
- przebarwienia skóry
- cellulit, rozstępy (utrata jędrności i elastyczności skóry)
- łamliwość włosów, suchość, matowość włosów
- bóle stawów
- problemy z krążeniem
Rodzaje kolagenu
Pewnie obiło Ci się o uszy w reklamach czy innych miejscach „kolagen typu drugiego”, „kolagen typu pierwszego”. Co to a typy? A te typy to po prostu takie, co występują w różnych miejscach. Takich typów kolagenu jest 28.
- kolagen typu pierwszego – jest go najwięcej w organizmie. To ten występuje w tkance tworzącej blizny, tkance łączącej stawy, ścięgnach, a także w skórze i tkance pod skórą
- kolagen typu drugiego – chrząstki stawowe
- kolagen typu trzeciego – powstaje zanim wytworzy się kolagen typu pierwszego – czyli podczas zabliźniania się ran.
- kolagen typu czwartego – w mikrowłóknach między tkankami (błonie podskórknej)
- kolagen typu piątego – jest uzupełnieniem kolagenu typu pierwszego, powstaje w miejscach łączeń tkanki tworzącej blizny z krawędziami blizn
- kolagen typu 6 to podobno odmiana kolagenu typu 5 i pełni dokładnie taką samą funkcję
- kolagen typu 7 – skóra oraz powierzchnia tętnic
- kolagen typu 8 – w tkankach, które tworzą błony śluzowe, wnętrze żył oraz tętnic
- pozostałe są dopełnieniem powyższych
Po co kolagen?
Kolagen to coś co pozwoli mieć piękną, zdrową, jędrną skórę, poprawi funkcjonowanie układu krążenia, trawiennego…same plusy. Skoro nasz organizm w pewnym momencie nie radzi sobie z jego wytwarzaniem na odpowiednim poziomie to może warto go doładować.
Czy kolagen działa na celulit ?
Oczywiście, że tak. Jeszcze niedawno nie byłabym tego taka pewna. Trochę czytając na temat kolagenu i jego składników doszłam do kilku wniosków. Po pierwsze skóra, która traci elastyczność staje się cieńsza, więc cellulit i wszystkie rozstępy, blizny i bruzdy są o wiele bardziej widoczne i wyczuwalne. Po drugie, skoro kolagen ma tyle aminokwasów odpowiedzialnych za usprawnienie układu krwionośnego i kondycji mięśni to chyba też poniekąd na to wpływa. Pamiętajmy, że zdrowy organizm to zdrowa skóra, a zdrowa skóra to ładna skóra.
Celulit to mój największy problem. Ćwiczenia nie pomagały tak jak bym tego chciała. Już po dwóch tygodniach stosowania kolagenu zauważyłam różnicę. Oczywiście u mnie jest to połączenie kolagenu z siłownią. Widzę, że skóra jest bardziej napięta, a cellulit na udach jest mniej widoczny. Jestem zadowolona póki co i będę kontynuować suplementację. No i jeszcze rozstępy, które zostały po szybkim przybraniu na wadze w szkole średniej w okolicy ud i pośladków. Wciąż je widać, ale wydaje mi się, że są mniej wyczuwalne.
Sorka, mam tylko influłenserskie fotki, ale efekty widać na udach. Pierwsze zdjęcie przed sumplementacją kolagenu, a to drugie całkiem świeże. Widać różnicę?
Kolagen w tabletkach czy w proszku? Kolagen rybi czy zwierzęcy?
Jaki kolagen wybrać?
Ja mam kolagen w proszku – kolagen Be Keto, który dodaję codziennie do porannej kawki. Oczywiście nie dodaję tego do wrzątku. Doprawiam kawę mlekiem i dopiero po chwili dodaję proszek. Mam smak waniliowy, który daje bardzo przyjemny posmak kawie i myślę, że bardzo dobry skład. Jest słodzony erytrytolem, gdzie inne tego typu mają najczęściej sukralozę (oczywiście jest też bezsmakowy, naturalny). Mam też bezsmakowy jeśli nie mam ochoty na smakową kawę. Innego kolagenu nie próbowałam, więc napewno nie powiem, że jest najlepszy i który jest najlepszy. Ten mi jednak odpowiada smakowo i pod względem składu.
Kolagen do picia jest bardzo wygodny – można go dodać do kawy jak ja, do szejka czy do ulubionego napoju, a nawet do wody. Dodatkową, a w zasadzie największą zaletą kolagenu w proszku jest jego wchłanialność – jest rozdrobiony na bardzo małe cząsteczki i to zwiększa jego wchłanialność, rozpuszcza się nawet w zimnym napoju. Szczerze polecam i nie wyobrażam sobie już porannej rutyny bez kawy z kolagenem Be Keto.
Skład kolagenu Beketo:
Beketo to kolagen zwierzęcy, powstaje z kolagenu wołowego. Łączy w sobie białka i tłuszcze oraz cenne na diecie keto tłuszcze MCT (średnio-łańchchowe). Dla tych, którzy jeszcze nie kojarzą pojęcia – już tłumaczę co to MCT – nie odkładające się tłuszcze, a zamieniane w ketony w przez wątrobę. Tłuszcze MCT przyczyniają się również do przyspieszenia metabolizmu i wspierają trawienie. Sama nazwa marki wskazuje na skład ketofriendly zresztą. Dlatego wybrałam do testów właśnie ten. A przez to, że jest to proszek białkowy to również da się to wyczuć w kawie – takie cappuccino z kolagenem potrzebuje mniej mleczka – od razu to wyczułam.
Skład z opakowania: kolagen bydlęcy w proszku, olej kokosowy w płynie, lecytyna słonecznikowa, dwutlenek krzemu, błonnik akacjowy rozpuszczalny, kazenian sodu, erytrytol, naturalny ekstrakt z wanilii. Jeszcze zaznaczają, że *nadmierne spożycie może mieć efekt przeczyszczający.
Ps. racja. Dlatego teraz 20 gram raz dziennie do porannej. Nie muszę tłumaczyć chyba dlaczego 🙂
Dzienna porcja spożycia kolagenu to według Beketo 20 gram raz lub dwa razy na dobę – 20 gram to jedna miarka dołączona do opakowania. Zalecają pić rano – tak też robię.
Podsumowanie:
Istnieją naturalne źródła kolagenu z pożywienia, są to: galarety i galaretki, golonki, podroby, salceson, żelatyna. Jednak z czasem wydajność produkcji kolagenu w organizmie spada i ten z pożywienia nie jest wystarczający albo po prostu nie lubimy się z podrobami czy mięsem. Warto pokusić się o suplementację.
WAŻNE! Nie wystarczy sam kolagen!
Jeśli odżywiasz się niedbale, nie zażywasz witamin to nie oczekuj super efektów. Wchłanialność kolagenu jest lepsza wtedy, kiedy masz zbilansowane posiłki, zwracasz uwagę na jakość produktów, ale też dostarczasz organizmowi wszystkich niezbędnych witamin i minerałów. To, że u mnie widać różnicę – to połączenie zdrowego trybu życia i suplementacji. Jem odżywczo, nie tylko ćwiczę, ale spacerem chodzę wszędzie tam, gdzie się da. Suplementuję kolagen, magnez, witaminy ADEK i witaminę C – jako dopełnienie codziennej diety. Nikt o tym nie mówi, ale wiele osób mówi o tym – jaki to kolagen jest cudowny, równie cudownie nakłaniając do jego zakupu. Ja oczywiście polecam i z kodu rabatowego czerpię korzyść, ale nawołuję do połączenia suplementacji ze zdrową żywnością i ruchem. Dbajmy o siebie.
Daj znać w komentarzu czy suplementujesz kolagen i jaki polecasz. Ja póki co próbowałam tylko kolagen Beketo i choć jestem zadowolona będę testować także inne. Znasz już ten kolagen?
Bardzo ciekawe wpisy; czytam z zainteresowaniem.
Na keto jestem od jakiegoś czasu i też dużą uwagę przywiązuję do suplementacji; nie łączę suplementów z gorącymi napojami typu kawa, ale czasem kolagen połączę z MCT lub BHB. Ważne jest dla mnie, żeby te suplementy były super wydajne (bo to wychodzi w miesięcznym rozliczeniu taniej) a przy tym o bardzo wysokiej przyswajalności (bo po co pić coś, co nam się nie wchłonie).
Co stosuję:
Qi collagen w proszku od Energy
Fytomineral minerały koloidalne w płynie też od Energy
ADEK na MCT od dr Jacobs
B kompleks z Swanson
od jakiegoś czasu też:
MCT w proszku od KETO NUTRITION
BHB od 7NUTRITION
witaminy, minerały i kolagen piję codiennie, a MCT czy BHB wymiennie co kilka dni.
Z przyjemnością śledzę Pani wpisy.
Pozdrawiam 🙂
Sprawdzałam już różne marki, o ile skład jest ok to każdy będzie dobry. Wiadomo, że to wszystko razem kosztuje sporo i trzeba się liczyć z budżetem 🙂 Pozdrawiam gorąco
Witam, w kwestii kolagenu to najbardziej zbliżony do kolagenu ludzkiego jest kolagen rybi
Czy można pic zamiennie raz kolagen rybi a na drugi dzień wołowy? Czy nie ma sensu?
Czas na zakupy 🙂
Dzięki za bardzo rzeczowy wpis..poszukuję właśnie informacji na temat odpowiedniej suplementacji na keto , myślę, że z kolagenu rzeczywiście również.warto skorzystać. Wcześniej w ogóle nie brałam go pod uwagę, ale Twoje zdjęcie Przed i Po uświadomiło mnie, że koniecznie musi się znaleźć na mojej liście supli ! 😀
Na początku myślałam, że to bardziej marketingowy produkt, ale faktycznie jest nam potrzebny. Ja już długo suplementuję – oczywiście łącze to z siłownią, ale jestem mega zadowolona z kondycji skóry :).
Ostatnio spotkałam się z poglądem, że „nie ma żadnych dowodów na to, że kolagen z żołądka wchłania się tak, by poprawić stawy, czy skórę”. Hmmm, co myślisz?
Zamówiłam właśnie z Twoim kodem i zaczynam działać 🙂 Twoje zdjęcie mnie przekonało xD