Coś jak sernik, ale bardziej budyniowe ciasto z użyciem kalafiora. Ciasto, nad którym się zastanawiałam – czy wrzucać, ale stwierdziłam, że jest nieoczywiste i pyszne – w pierwszym kęsie czuć trochę kalafiora, ale pozostaje budyniowy film i później już w ogóle kalafiora nie czuć. To była jedna z prób zrobienia kalafiorowego biszkoptu, w którym nie czuć kalafiora. Tutaj wyszło coś o strukturze sernika. Poczęstowałam parę osób i zjadłam również sama przez kilka dni. Każdy ocenił to mniej więcej słowami „to się nie wydawało takie dobre jak jest – chętnie spróbuję to zrobić z twojego przepisu”. O ile kolejna próba to było już ciasto, które chciałam uzyskać – jest na blogu od jakiegoś czasu to poniższy przepis też jest mega!
Składniki:
- 400 g kalafiora
- 120 g mascarpone
- 40 g masła
- 60 g erytrytolu
- 40-50 g błonnika bambusowego
- 60-80 g budyniu waniliowego bez cukru / skrobi kukurydzianej + aromat (im więcej skrobi tym bardziej zwarta forma)
- 7 dużych jaj
- 1,5 łyżki cynamonu
do polewy:
- 130 g mascarpone
- 30 g masła
- słodzidło wedle uznania
- sok z cytryny + skórka opcjonalnie
Przygotowanie:
- Ugotuj kalafiora – wręcz rozgotuj. Schłódź. Zimny odsącz z nadmiaru wody i zblednuj na krem.
- Rozpuść mascarpone z masłem w kąpieli wodnej mieszając.
- Wymieszaj serowo maślaną masę z musem z kalafiora. Dodaj sypkie składniki i żółtka. Dokładnie wymieszaj i odstaw.
- Ubij białka na sztywną pianę. Połącz z kremem maślano kalafiorowym .
- Wylej do formy wyłożonej papierem i piecz około 30-45 minut – ma być lekko rumiane i zwarte. Poczekaj aż przestygnie. Najlepiej kroić schłodzne.
- Polewę przygotuj rozpuszczając razem masło z mascarpone w kąpieli wodnej jak do ciasta. Wyciśnij sok z cytryny, zetrzyj skórkę. Możesz też dodać odrobinę cynamonu tutaj.
- Polewa musi być lekko schłodzona. Możesz zagęścić gumą guar lub rozpuszczając odrobinę żelatyny (pół łyżeczki dosłownie wystarczy).
Baardzo przeciekawe ciacho, na pewno do niego wrócę ☺️ zrobiłam z półtorej porcji w tortownicy. Następnym razem spróbuję dodać trochę soku z cytryny dla przełamania smaku.
Nawet mi do głowy nie przyszło, że można zrobić ciasto z kalafiora, a okazuje się, że może to być świetna baza. Niewiele powiem, bo nigdy nie robiłam, ale zapewniam, że niebawem zrobię!