Pierwszy piernik na tym blogu z mąki kokosowej. Z jabłkami zarówno w środku jak i na już upieczonym cieście. Aromatyczny, jak tradycyjny. To pierwszy piernik z mąki kokosowej w moim wykonaniu.

Smakowało? Możesz postawić mi wirtualną kawkę! Nawet najmniejsza to 6 jaja do ciasta 🙂 www.buycoffee.to/przeketonowa dzięki 🙂 Jeśli chcesz śledzić moje życie na i widzieć więcej, być na bieżąco – zaobserwuj mnie w mediach społecznościowych. Jestem na Facebooku i na Instagramie.
Składniki na ciasto:
- 5 jaj
- 40 g mąki kokosowej
- 60 g budyniu czekoladowego (proszek) bez dodanego cukru (możesz dać mniej – będzie bardziej wilgotne)
- dżem jabłkowy – ok. 200 g – można użyć śliwkowego
- 40 g erytrytolu
- 120 ml wody ciepłej
- 40 ml oleju kokosowego
- 3 łyżki przyprawy korzennej
Przygotowanie:
- Wsyp mąkę kokosową do szklanki i zalej wodą (ciepłą), dodaj olej i wymieszaj aż tłuszcz się rozpuści. Dodaj dżem, wymieszaj i na koniec połącz z zółtkami jaj oraz przyprawą korzenną.
- Ubij białka z erytrytolem (użyłam w pudrze) na sztywno, dodaj budyń i wymieszaj.
- Połącz masę z pkt. 1 z puchem z pkt. 2. Dodaj proszek do pieczenia
- Połącz obie masy mieszając już łyżką i przelej do formy wyłożonej papierem. Piecz około 40 minut w 160 stopniach z termoobiegiem.
Krem:
po prosztu reszta słoiczka dżemu – może być w sumie mus z jabłek jeśli zabraknie.
Polewa:
ok. 50 g czekolady gorzkiej ozpuszczonej w kąpieli wodnej połączonej z 4 łyżkami ciepłej wody – do tego dodałam 40 g mlecznej czekolady. Po połaczeniu w jednolitą masę dodałam odrobinę przyprawy korzennej i kropelki karmelowe Nicks.

Czy to jest porcja na keksówkę czy nawet mniejszą blaszkę?