Wrzucam mój ulubiony ostatnio posiłek – jest na tyle smaczny i nieoczywisty, że zasługuje na to by się tu znaleźć. Sporo tu słodyczy, ale cóż poradzę – jem bardzo prosto, że nie ma czego wrzucać. Tym razem tak nie jest – tak mi się przynajmniej wydaje. Sezon na fasolkę szparagową w pełni – trzeba korzystać. Tak przyrządzona jest szalenie przepyszna. Smakuje zarówno na ciepło jak i na zimno. Zatem jeśli szukasz pomysłu na keto obiad do pracy to jesteś w dobrym miejscu!
Składniki na jedną porcję:
- 150 g fasolki szparagowej
- 40 g pomidorów suszonych
- oliwa – około 2 łyżki
- 2 jaja
- 2 łyżki ketchupu bez cukru lub passaty pomidorowej
- 1/4 średniej cebulki
- 40 g papryki – ja nabardziej lubię z żółtą
- 40 g serka capri włoskiego
- przyprawy – u mnie ząbek czosnku, chilli, sól i pieprz
Przygotowanie:
- Umyj fasolkę, odetnij ogonki i pokrój jak lubisz. U mnie jedna fasolka na dwie lub trzy części.
- Wrzuć na rozgrzaną patelnię fasolkę i podsmaż na oliwie – ja dodałam trochę też z pomidorów suszonych.
- Po kilku minutach dodaj pokrojoną paprykę i cebulkę – jak lubisz – w kostkę lub w piórka i smaż jeszcze chwilę mieszając.
- W zasadzie to smażę około 10 minut aż papryka i cebulka zmiękną a fasolka się lekko zarumieni.
- Dodaj poruszonuy serek i sos pomidorowy – zamieszaj.
- Na koniec wbij jaja i mieszając energicznie tak by otuliły wszystkie kawałki warzyw i zetnij mocno. Dodaj też czosnek, sól, pieprz i pokrojone pomidory suszone. Zamieszaj smażąc jeszcze przez chwilę do połączenia smaków.
- Gotowe! Jedz na świeżo lub zapakuj na jutro do pracy 🙂
Kcal ok. 673
T: 52,5 B: 26,2 Wn: 18,5
Koniecznie muszę spróbować ! 😍
Oj musze spróbować 😋😋.
Wszysko co lubie👌👌💞💞💞
Ciekawe połączenie smaków. Na pewno spróbuję
A fasolka najbardziej keto to pewnie ta, co nie zawiązała jeszcze nasion 😉?
Idę zobaczyć co tam na ogródku 😁
Byle się mieściła w mairę w makro 🙂
Robiłam wczoraj i wracam z recenzją 🙂 muszę przyznać, że jest super! Jak zwykle Twoje przepisy nie zawodzą. Także polecam 🤩
Zrobiłam wiecej, zjadłam i pękam – łakomstwo wzięło górę 🤭😅
Robię podobne danie, a z braku fasolki wrzucam brokuły lub szparagi i do każdego z nich podane przez Ciebie składniki pasują idealnie. Można się objeść jak bąk!
Pyszna! Robiłam ją już nie raz dokładnie trzymając się przepisu, ale można coś pozmieniać i powstanie nowe, pyszne danie.
Super pomysł. Zrobiłam. Smakowało. Ja robię jeszcze inaczej. Fasolkę gotuję. Studzẹ. Na patelni podsmażam cebulkę I dodaję drobno pokrojony boczek wędzony. Gdy się podsmaży wrzucam Fasolkę.
Świetny pomysł – spróbuję tak następnym razem! Dziękuję!
Pyszota!
Jeden z moich ulubionych przepisów na lunch do pracy. Szybko się go robi, składniki zawsze są w lodówce. Czasem tylko serek zamieniam na mozzarellę.
Syci na długo.